Rozgrywki PGE Ekstraligi wkraczają w decydującą fazę. W niedzielę 5 września zostaną rozegrane pierwsze spotkania półfinałowe w najlepszej żużlowej lidze świata. W pierwszym z nich Moje Bermudy Stal Gorzów gościć będzie u siebie Motor Lublin.
Martin Vaculik w tym meczu wraca do składu Stali. Przypominamy, że żużlowiec doznał urazu obojczyka, startując w turnieju Speedway Grand Prix w Lublinie na początku sierpnia. Powrót Martina i Szymona Woźniaka będzie dużym wzmocnieniem miejscowej drużyny. W tym pojedynku również ujrzymy kolejnego wracającego na tor po kontuzji żużlowca Kamila Nowackiego młodzieżowca z Gorzowa. W rundzie zasadniczej w dwumeczu lepsi okazali się podopieczni trenera Stanisława Chomskiego, którzy za potyczki z Motorem zainkasowali punkt bonusowy do ligowej tabeli.
Wiadomo jednak, że mecze play-off to jest zupełnie inna „bajka”. Trudno tak naprawdę wskazać faworyta w tej rywalizacji. Za gospodarzami przemawia własny tor, ale należy pamiętać o tym, że dla kilku miejscowych zawodników będą to pierwsze poważne zawody po kilku tygodniach przerwy. Pojedynek ten zapowiada się niezwykle ciekawie. Początek tego spotkania zaplanowano na godzinę 16.30. Słowak po rundzie zasadniczej był drugim najskuteczniejszym zawodnikiem Stali po Bartoszu Zmarzliku. Miejscowi kibice liczą na kolejny dobry występ Martina Vaculika w niedzielę na Stadionie im. Edwarda Jancarza w Gorzowie.
Awizowane składy:
Motor Lublin:
1. Mikkel Michelsen
2. Mark Karion
3. Jarosław Hampel
4. Krzysztof Buczkowski
5. Grigorij Laguta
6. Wiktor Lampart
7. Mateusz Cierniak
Moje Bermudy Stal Gorzów:
9. Szymon Woźniak
10. Anders Thomsen
11. Martin Vaculik
12. Rafał Karczmarz
13. Bartosz Zmarzlik
14. Kamil Nowacki
15. Wiktor Jasiński