Przed nami drugi turniej tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix. W sobotę 11 maja najlepsi żużlowcy na świecie rywalizować będą w Warszawie. Zawody na PGE Narodowym obejrzy ponad pięćdziesiąt tysięcy widzów.
Stadion Narodowy w Warszawie, bo taką nazwę początkowo nosił ten obiekt, został wybudowany w latach 2008-2011. W 2012 roku był jedną z głównych aren, na której odbywały się mecze piłkarskich Mistrzostw Europy. Na trybunach tego obiektu może zasiąść aż 58500 osób. W 2015 roku zmieniła się nazwa stadionu ze względu na pozyskanie sponsora. Od tamtej chwili jest to PGE Narodowy.
Ostatni raz żużlowcy rywalizowali w turnieju Speedway Grand Prix w Warszawie w sobotę 13 maja 2023 roku. Martin Vaculik z dorobkiem jedenastu punktów bez większych problemów zakwalifikował się do półfinału. W nim dojechał do mety na trzeciej pozycji i zakończył w ten sposób swój udział w tych zawodach.
Pierwszy turniej tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix został rozegrany 27 kwietnia. Żużlowcy rywalizowali wówczas na torze w Gorican.
Martin Vaculik zajął w tych zawodach dziesiąte miejsce. Żużlowiec w swoim pierwszym biegu w Grand Prix Chorwacji przyjechał do mety na końcu stawki. Drugiego wyścigu nie ukończył z powodu defektu motocykla.
W kolejnych trzech wypadł już lepiej. Zgromadzone w części zasadniczej turnieju sześć punktów wystarczyło do zajęcia dziesiątego miejsca. W Gorican awans do półfinału dawało żużlowcom osiem punktów, a więc Vaculikowi zabrakło dwóch „oczek”.
Martin w Warszawie będzie chciał z pewnością zaprezentować się z lepszej strony niż w Gorican. Słowak w ostatnim spotkaniu PGE Ekstraligi, w którym Stal rywalizowała na torze w Zielonej Górze, zdobył w pięciu startach dla zespołu z Gorzowa trzynaście punktów. Wygląda więc na to, że Vaculik wraca do wysokiej formy, w jakiej był w minionym sezonie. Przypominamy, że żużlowiec w 2023 roku wywalczył brązowy medal w cyklu SGP 2023.
Podsumowując, sobotni turniej zapowiada się niezwykle ciekawie. Kibice nie mogą się już doczekać zawodów na sztucznie ułożonym torze w Warszawie.
- Na pewno chciałbym wypaść w Warszawie lepiej niż w Gorican. Mam nadzieję, że uda mi się dość szybko dopasować do toru i powalczyć o dobry wynik. Po ostatnim meczu ligowym w Zielonej Górze jestem optymistycznie nastawiony przed przyjazdem do Warszawy – powiedział Martin Vaculik.
Terminarz cyklu Speedway Grand Prix 2024:
27 kwietnia: Gorican (Chorwacja)
11 maja: Warszawa (Polska)
18 maja: Landshut (Niemcy)
1 czerwca: Praga (Czechy)
15 czerwca: Malilla (Szwecja)
29 czerwca: Gorzów Wielkopolski (Polska)
17 sierpnia: Cardiff (Wielka Brytania)
31 sierpnia: Wrocław (Polska)
07 września: Ryga (Łotwa)
14 września: Vojens (Dania)
28 września: Toruń (Polska)
Stali uczestnicy cyklu Speedway Grand Prix 2024:
Bartosz Zmarzlik (Polska)
Fredrik Lindgren (Szwecja)
Martin Vaculik (Słowacja)
Jack Holder (Australia)
Leon Madsen (Dania)
Robert Lambert (Wielka Brytania)
Mikkel Michelsen (Dania)
Jason Doyle (Australia)
Szymon Woźniak (Polska)
Jan Kvech (Czechy)
Daniel Bewley (Wielka Brytania)
Tai Woffinden (Wielka Brytania)
Andrzej Lebiediew (Łotwa)
Kai Huckenbeck (Niemcy)
Dominik Kubera (Polska)
Klasyfikacja generalna cyklu Speedway Grand Prix 2024 po pierwszym rozegranym turnieju:
- Jack Holder (Australia) – 20 punktów
- Jason Doyle (Australia) – 18
- Fredrik Lindgren (Szwecja) – 16
- Bartosz Zmarzlik (Polska) – 14
- Robert Lambert (Wielka Brytania) – 12
- Kai Huckenbeck (Niemcy) – 11
- Leon Madsen (Dania) – 10
- Dominik Kubera (Polska) – 9
- Mikkel Michelsen (Dania) – 8
- Martin Vaculik (Słowacja) – 7
- Szymon Woźniak (Polska) – 6
- Jan Kvech (Czechy) – 5
- Andrzej Lebiediew (Łotwa) – 4
- Daniel Bewley (Wielka Brytania) – 3
- Matej Zagar (Słowenia) – 2
- Tai Woffinden (Wielka Brytania) – 1