W piątek 27 czerwca Gezet Stal Gorzów zmierzy się na własnym stadionie w spotkaniu dziesiątej kolejki PGE Ekstraligi z Betard Spartą Wrocław. Początek tego pojedynku zaplanowano na godzinę 20.30.
Podopieczni Dariusza Śledzia wysoko pokonali 56:34 na swoim torze zespół Martina Vaculika. Słowak w sześciu startach wywalczył w tym pojedynku dziesięć punktów i bonus.
Kapitan Stali o pierwsze punkty w tym meczu rywalizował w biegu pierwszym. Najlepiej spod taśmy ruszyła para gospodarzy: Bartłomiej Kowalski, Artiom Łaguta. Na dystansie Vaculik poradził sobie z Łagutą, a na linii mety przegrał minimalnie potyczkę o trzy punkty z Kowalskim. Daleko z tyłu przyjechał natomiast Oskar Fajfer.
Wyścig szósty zakończył się remisem 3:3. Po starcie na prowadzeniu jechał Anders Thomsen, ale na drugim łuku pierwszego okrążenia po pięknym ataku na prowadzenie przedarł się Brady Kurtz. Australijczyk zwyciężył z dużą przewagą nad pozostałymi zawodnikami. Jedno „oczko” do swojego dorobku dopisał Martin, a ostatni był Marcel Kowolik.
Potyczka dziewiąta nie ułożyła się, po myśli podopiecznych Piotra Śwista. Duet Stali: Tomsen, Vaculik po wyjściu spod taśmy jechał początkowo na 5:1. Na trasie jednak gospodarze poradzili sobie z żużlowcami z Gorzowa. Wygrał Janowski przed Łagutą i Thomsenem. Kapitan Stali przywiózł w tej potyczce jedyne zero w tym meczu.
W biegu jedenastym ponownie jeźdźcy Gezet Stali Gorzów świetnie wystartowali. Na pierwsze miejsce przedarł się jednak przed Vaculika po ładnej akcji Łaguta. Natomiast walkę na dystansie o jedno „oczko” z Thomsenem wygrał Bewley, który do samej mety jechał bardzo blisko Martina.
Słowak w gonitwie trzynastej pojechał w ramach rezerwy taktycznej za słabo spisującego się Oskara Fajfera. Potyczka ta zakończyła się podziałem punktów. Triumfował w niej Kurtz, drugi był Vaculik. Natomiast po zaciętej walce w pojedynku o jedno „oczko” Lebiediew okazał się lepszy od Janowskiego.
Wyścig czternasty był rozgrywany na raty, w pierwszym podejściu na tor upadł Maciej Janowski. Żużlowiec został wykluczony z powtórki przez sędziego. W drugim podejściu po dobrym wyjściu spod taśmy „trójkę” przywiózł Vaculik. Na dystansie Kowalski okazał się lepszy w walce o dwa punkty od Palucha.
Stal w dziewięciu spotkaniach wywalczyła pięć punktów do ligowej tabeli. Natomiast Sparta w ośmiu potyczkach zdobyła jedenaście „oczek”. Przypominamy, że zespół ze stolicy Dolnego Śląska ma do odjechania jeszcze zaległy pojedynek z drużyną z Częstochowy.
Podsumowując, pojedynek ten zapowiada się bardzo ciekawie. Zarówno Gezet Stal Gorzów jak i Betard Sparta Wrocław potrzebują punktów do ligowej tabeli. Z pewnością w piątek na torze emocji nie zabraknie.
Awizowane składy:
Gezet Stal Gorzów:
- Oskar Fajfer
- Anders Thomsen
- Oskar Chatłas
- Martin Vaculik
- Andrzej Lebiediew
- Oskar Paluch
- Mikołaj Krok
Betard Sparta Wrocław:
- Bartłomiej Kowalski
- Maciej Janowski
- Artiom Łaguta
- Daniel Bewley
- Brady Kurtz
- Jakub Krawczyk
- Marcel Kowolik
Początek spotkania: 20:30
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
Komisarz toru: Maciej Głód